Dziś w „Śniadaniu z Winiarską” mówiłam Wam o fiszkach. W tym wpisie znajdziecie podsumowanie i wskazówki jak korzystać z fiszek. Jeżeli chcesz wziąć udział w konkursie i wygrać zestawy fiszek to zapraszam tutaj.
Dlaczego fiszki, a nie na przykład lista? Odpowiedź jest prosta. Fiszki są bardziej efektywne a nauka jest przyjemniejsza i często mamy wrażenie, że niemal bezwysiłkowa. Możesz skorzystać z gotowych zestawów do kupienia, lub stworzyć własne. Ja zachęcam do tworzenia swoich fiszek. Oczywiście możesz też uczyć się z dostępnych na rynku pakietów, ale kiedy przygotowujesz własne fiszki przy okazji ich robienia już się uczysz. Dodatkowo zapisując słowa utrwalasz pisownię.
Jak i kiedy uczyć się z Fiszek?
Możesz skorzystać z instrukcji podanej na pudełku. Jeśli nie masz gotowych fiszek to poniżej wyjaśnię Ci, jak się to robi. Będziesz potrzebować podłużnego pudełka, które podzielisz na 5 części, mniej więcej jak schemat poniżej.
A | B | C | D | E |
Słówka których się uczysz, wkładasz do przegródki A. Schemat poniżej przedstawia co robić.
Znasz słowo z przegródki A:
TAK?
Wkładasz słowo do B
NIE?
Wstawiasz na koniec kolejki A.
Powtarzasz dla wszystkich słówek z A.
Jeśli na koniec sesji nauki zostały jakieś fiszki z A, to przy następnej sesji, każde słówko, które będziesz znać ląduje w B, z kolei znane słowa z B przekładamy do C.
I tak powtarzasz cały proces aż wszystkie fiszki “wyjdą” z pudełka. Sesje nauki warto ustawić sobie z przerwami. Nie rób wszystkich jednego dnia, nawet jeśli będziesz czuć wielką motywację. Przerwy w nauce zwiększają prawdopodobieństwo zapamiętania na dłużej. Wróć do zestawu kolejno za kilka, kilkanaście i kilkadziesiąt dni i go powtórz.
W ten sam sposób możesz ćwiczyć z fiszkami, które sam zrobisz. Proponuję przygotować sobie stosik np. 50 karteczek, mogą być kupione lub wycięte ze zwykłego papieru do drukarki (polecam blok techniczny). Dzięki temu nie będziesz musiał sięgać po nożyczki za każdym razem, gdy trafisz na nowe słowo.
Wypisuj sobie słówka z tekstów słuchanych lub czytanych, z podręcznika czy z oglądanych filmów, łącz w zestawy i ćwicz 🙂
Oprócz tej “gotowej” metody możesz też bawić się fiszkami na różne sposoby, zabierać je do ze sobą i powtarzać w drodze do pracy czy szkoły, np. ustalasz zasadę, że znane słowo trafia do prawej kieszeni a nieznane do lewej.
Dlaczego fiszki?
Ponieważ ucząc się z fiszek masz kontrolę. Jeśli widzisz słówko napisane na karteczce i znasz jego odpowiednik to znaczy, że faktycznie je znasz. Jeśli nie potrafisz go sobie przypomnieć, to wiesz, że to słowo jest w grupie nieznanych. W obu wypadkach wysilać szare komórki, żeby odszukać w mózgu odpowiedź, co sprawia, że uczysz się aktywnie, a nie pasywnie jak przy przeczytaniu słowa z listy.
Losowość słówek również wpływa na lepszą ich znajomość. To jak z tabliczką mnożenia. Owszem, na początku uczysz się po kolei, ale marny Twój los na sprawdzianie z matmy, jeśli nie będziesz umieć na wyrywki!
6,083 total views, 3 views today